Prolog
Iza:
Czekałam już dobre 15 minut na moją roztrzepaną przyjaciółkę
Ewę. Sączyłam powoli mrożoną herbatę rozmyślając, w jaki sposób wytłumaczy się
tym razem. Wyciągnęłam telefon i wystukałam „Gdzie ty?”
Ewa:
Biegłam prosto z hali. Trener zatrzymał mnie, bo z jakiegoś
powodu nie mogłam się skupić. Starałam się wszystko szybko załatwić, ale wyszło
jak zawsze. Wychodząc z budynku byłam spóźniona 5 minut, wiedziałam, że jeśli spóźnię
się jeszcze bardziej czeka mnie kolejny wykład. Przyspieszyłam, poprawiając
osuwającą się z mojego ramienia torbę. Nagle poczułam jak odbijam się od czegoś
twardego. Udało mi się zamortyzować upadek i ignorując wyciągniętą dłoń
mężczyzny sama się podniosłam.
-Nie biega się jak wariatka tratując przechodniów – zauważył
ze śmiechem.
-Patrzy się gdzie się chodzi – warknęłam zadzierając głowę.
Okropnie wysoki, może 20 centymetrów wyższy niż ja, czyli ma
około 205 centymetrów wzrostu. Siatkarz, koszykarz czy zwykły człowiek? Moim
oczom ukazał się lekki zarost, ponętne usta i oczy, które były w kolorze
szafiru. Był przystojny, ale nie mogłam dać po sobie poznać, że zrobił na mnie
jakiekolwiek wrażenie.
-To ty na mnie wpadłaś – uniósł brew.
-Nie pamiętam żebyśmy przeszli na „ty” – obdarzyłam go
kpiącym uśmieszkiem – Żegnam pana, nie mam czasu.
Oddaliłam się szybkim krokiem całkowicie go ignorując.
-Jestem Matt – doleciał mnie jego krzyk.
Iza:
Nim dopiłam herbatę do środka wpadła zdyszana Ewka.
-Nie uwierzysz, co się stało! – Prychnęła rzucając torbę na
krzesło.
-Co tym razem?
-Wpadłam na jakiegoś faceta, wieżowiec normalnie, ale taki
cham. Zamiast mnie kulturalnie przeprosić to jeszcze mi wytknął, że to ja na
niego wpadłam. Jakby nie mógł być dżentelmenem!
Widząc jej wściekłą minę miałam ochotę wybuchnąć śmiechem.
To brzmiało dość komicznie.
-Wiesz, że skoro to ty na niego wpadłaś to ty powinnaś
przeprosić, nie?
-No niby tak, ale noo… - uśmiechnęła się pod nosem.
-Oj Ewka – zaśmiałam się głośno.
>>>>>>>>>>
Cześć!
Uprzedzam że rozdziały nie będą długie to tak na wstęp :)
Jeśli się komuś podoba to prosimy o komentarz :)
Zapowiada sie super,laski :*
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńhahaha, Matt, you are cool! :D
OdpowiedzUsuńczytam. ;)
pozdrawiam, cornflower girl.